21 września 2011

USA

Najbardziej lubię otrzymywać kartki przedstawiające miejsca, które mnie zaciekawią. Surfuję wówczas po necie i szukam bliższych informacji o tym miejscu, jego historii, znaczeniu, różnych ciekawostek itp. To jest jedna z takich kartek. Bo cóż my właściwie wiemy o krajobrazowych atrakcjach turystycznych Stanów Zjednoczonych? Pomijam wszystkie wielkie miasta znane z filmów i sztandarowe obiekty, jak wodospad Niagara, Wielki Kanion Kolorado, czy Park Yellowstone. A kto słyszał o górze Pikes Peak niedaleko Colorado Springs? Okazuje się, że jest to druga góra na świecie (po Fuji w Japonii) najczęściej odwiedzana przez turystów! Przyznaję się, nie znałam jej wcześniej, nigdy o niej nie słyszałam, ani nie czytałam. Wznosi się na wysokość 4302 metrów i można na nią, to znaczy na szczyt, wjechać pociągiem! Tak, pociągiem, ale nie takim zwykłym z pięknymi okrąglutkimi kołami, bo taki stoczyłby się prędzej niż wjechał na stromą górę, ale z takimi jak w zegarku, "zębatkowymi". Dla dociekliwych - ciekawe informacje o Cog Railway. Można też podejrzeć jak ona działa. Hmmm... wjechałoby się... widoki muszą być przecudne.
Drugą ciekawostką związaną ze szczytem Pikesa jest coroczny rajd samochodowy Pikes Peak International Hill Climb zwany wyścigiem w chmury. Polega on po prostu na jak najszybszym wjechaniu na szczyt, początek rajdu jest na wysokości 2862 m n.p.m., dystans wynosi 20 km, a do pokonania jest 156 zakrętów. Nawierzchnia jest zróżnicowana, od asfaltowej drogi po gruby żwir, a trasa nigdzie nie jest zabezpieczona barierkami, najmniejszy błąd i można znaleźć się w dole kanionu. Najlepszym wjazd zajmuje 10 minut.
Powracając do otrzymanej od Dede kartki, przedstawia ona widok na Pikes Peak z Parku Garden of the Gods, który to obfituje w różne formy skalne, prawie jak nasze Góry Stołowe... ;) jednak nie, bardziej jak Kapadocja w Turcji.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz