31 stycznia 2014

Hiszpania

Barcelony nigdy dość. Właśnie dzisiaj mija rok, kiedy po raz drugi dane mi było
odwiedzić stolicę Katalonii. Mam nadzieję, że trzeci raz również nastąpi....
 Gdy Dolores podesłała mi link do galerii swoich kartek na wymianę, w pierwszej chwili
wybrałam 17 sztuk! I jak tu się zdecydować, gdy na wymianę miały być dwie.
Na moje szczęście jej również spodobały się moje pocztówki i wyszło nam po pięć.
Pięć z siedemnastu już trochę lepiej, ale i tak wybór był bardzo trudny.
Bo czyż to miasto nie jest piękne?

Poniżej Port Vell, stary miejski port z Kolumną Kolumba w centralnej części. 
Wieża po prawej i w oddali druga, to są dwie z trzech wież kolejki linowej Teleferic, 
prowadzącej ze wzgórza Montjuïc nad portem do Barcelonety. 





Jarmark Bożonarodzeniowy pod Katedrą św. Eulalii w Barri Gotic.


Pałac Muzyki Katalońskiej, jeden z najważniejszych budynków secesyjnych Barcelony. 
Wybudowany został na początku XX wieku. Sala koncertowa służy zarówno występom
muzyki poważnej jak i rozrywkowej.  


W 1997 roku pięknie zdobione audytorium zostało wpisane
 na listę światowego dziedzictwa UNESCO. 

Źródło - wikipedia

W obiegu znajduje się bardzo dużo pocztówek przedstawiających bazylikę Sagrada Familia.
Jednak niewiele z nich oddaje jej aktualny stan. Tutaj mamy przykład bardzo świeżej karteczki, 
zdjęcie pochodzi z 2013 roku.


To już może nie jest ścisła Barcelona, ale jej przedmieścia. Colonia Güell położona 40 km
 na południowy zachód od Barcelony, a na północ od lotniska w El Prat, miała być osiedlem
robotniczym budowanym dla pracowników przemysłowca Eusebi Güella. Projektem i jego
realizacją zajął się oczywiście przyjaciel Güella Antoni Gaudi. Śmierć inwestora przerwała
prace, dokończona została jedynie krypta kościoła, gdzie wyraźnie odcisnął się styl Gaudiego.
Widoczne ławki, to również dzieło architekta.



4 komentarze:

  1. wspaniałe pocztówki, ale pierwsza jednak najpiękniejsza :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się pierwsza pocztówka najlepsza!!
    P.S- Była bym chętna na jakąś wymianę;)

    http://happy-postcrossing-poland.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne! Odkąd przeczytałam "Cień wiatru", Barcelona kojarzy mi się tylko z tą książką. Zachęcam do przeczytania, bo naprawdę warto.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyłączam się i również zachęcam do lektury wszystkich części trylogii Carlosa Ruiza Zafona. Nawiązując do pocztówek powyżej, właśnie wieże kolejki Teleferic kojarzą mi się z akcją "Gry anioła" i marną w skutkach przejażdżką kolejką głównego bohatera Davida Martina :)

      Usuń