27 maja 2014

Wielka Brytania

Podobno już starożytni Rzymianie odkryli lecznicze właściwości gorących źródeł występujących
w dolinie rzeki Avon i założyli tu swoje uzdrowisko. Z czasem w tym miejscu wyrosło piękne
miasto Bath, szczególny rozkwit przeżywając w epoce georgiańskiej. Z tego okresu pochodzą
licznie zachowane budowle, między innymi widoczny na pocztówce The Royal Crescent. 
Miasto Bath zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO w 1987 roku.


The Royal Crescent to zespół 30 budynków ustawionych na planie półksiężyca. 
Wybudowane zostały w latach 1767-1774. Obecnie ma tu swoją siedzibę hotel, muzeum, 
choć też pozostały w nim liczne mieszkania i biura. Ciekawie wygląda zróżnicowanie architektoniczne
 od frontu budynków w przeciwieństwie do jednolitego stylu od wewnątrz półksiężyca. 
Widać to na poniższych zdjęciach.

Żródło
 
Źródło

Źródło



5 komentarzy:

  1. Miałam przyjemnść być w Bath i naprawde mi się tam podobało! Miasto jest bardz ładne, dużo ciekawych budynków, szczegolnie te 'rogale'. Same łaźnie też mi się podobały, troche jak podróż w czasie, woda jest przyjemnie ciepla :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to wciąż tam można zażywać kąpieli? Dopisuję Bath do listy miejsc, które koniecznie muszę odwiedzić :)

      Usuń
  2. W oryginalnych łaźniach z czasów rzymskich zażywać kąpieli nie można bo to zabytek ale żeby woda z gorących źródeł się nie marnowała władze miejskie obok wybudowały nowoczesne łaźnie (które swoją drogą bulwersują nowoczesną bryłą budynku część osób nie lubiących łączenia starego z nowym). Są dwa baseny kryty wewnątrz budynku i otwarty na dachy, który jest prawdziwą atrakcją ze względu na możliwość ogladania miasta dookoła.
    1.5 godzinna przyjemność korzystania z tych basenów na dziś kosztuje 17 funtów od osoby.
    Bath też jest ważnym miejscem do zobaczenia przez miłośników Jane Austen, która mieszkała tu przez dłuższy czas.
    Pozdrawiam,
    Tomasz

    OdpowiedzUsuń
  3. Miłośniczką powieści Jane Austen nie jestem, ale z chęcią się tam wybiorę ze względu na architekturę i te łaźnie :)
    Tomaszu, z tak wszechstronną wiedzą, jaką widzę że posiadasz, zachęcam do dzielenia się nią na własnym blogu. Myślę, że wiele osób z chęcią poczytałoby interesujące wpisy o ciekawych miejscach, tak jak to robisz w komentarzach u mnie. Jesteś bardziej podróżnikiem, czy zwiedzasz świat, podobnie jak ja, dzięki otrzymywanym pocztówkom?

    OdpowiedzUsuń
  4. Świata trochę widziałem, ale jeszcze za mało :-(
    Podróżuję teraz dużo mniej ale za to często zajmuję się tymi co przybywają do nas z różnych stron świata.
    Obszerniejszy komentarz wyślę bezpośrednio na skrzynkę kontaktową.

    Jak będziesz się wybierała do Bath to moim skromnym zdaniem lepiej lecieć z Poznania do Bristolu skąd jest bardzo blisko do Bath. Bristol też jest wart poświęcenia mu przynajmniej paru godzin.

    OdpowiedzUsuń