Najgorszy koszmar postcrossera - otrzymać dopiero czwartą pocztówkę z Nowej Zelandii, ale przedstawiającą mapę niemieckiego Frankfurtu nad Menem. Co z tego, że lubię pocztówki z mapami,
ale jeszcze bardziej lubię pocztówki przedstawiające piękną przyrodę rzadkich krajów. No cóż...
ale jeszcze bardziej lubię pocztówki przedstawiające piękną przyrodę rzadkich krajów. No cóż...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz